Jim Black: Better You Don't

tytuł

Jim Black: Better You Don't

wykonawcy
Black, Jim, The Schrimps
nr katalogowy
INT 440
opis
Better You Don’t is Jim Black & The Schrimps’ second re-lease. And what a release it is! Led by mastermind Jim Black, the quartet celebrates multi-layered jazz with haunting in-tensity, stylistic openness, rhythmic explosiveness, and intoxicating energy. In this formation, Jim Black brings to-gether the Berlin saxophonists Asger Nissen Julius Gawlik and bassist Felix Henkelhausen, who are among the most original and articulate voices in European jazz innovation, with the same basic instrumentation as two of the greatest bands Black has propelled and helped shape from behind the kit – Tim Berne’s Bloodcount and the collective Endangered Blood. Jim Black is one of those important drummers, like Art Blakey, Max Roach, and Paul Motian, who not only shine as instrumentalists but also repeatedly form groups with primarily younger musicians in order to try out new material and achieve creative heights. Cast off and have fun!
nośnik
CD x 1
wydawca
Intakt Records
data wydania
1.09.2025
EAN / kod kreskowy
7640120194406
68,00 zł
lub

Produkt dostepny w niewielkiej ilości.

Wysyłka w ciągu 3 dni roboczych

Darmowa wysyłka dla zamówień powyżej 300 zł!

Darmowy kurier dla zamówień powyżej 500 zł!

sprawdź koszty wysyłki

Recenzje naszych klientów

„Better You Don’t” to drugi album Jima Blacka & The Schrimps(...) pisze Andrzej (...)

Andrzej Kalinowski

16.10.2025

„Better You Don’t” to drugi album Jima Blacka & The Schrimps(...) pisze Andrzej Kalinowski, Jazz Forum 9 2025 (..) – kwartetu, który
amerykański perkusista założył w Berlinie, chwilę po przeprowadzce z Nowego Jorku.
Jimowi zawsze było blisko do Europy – świadczy o tym cała jego dyskografia, jak również
częsta obecność na europejskich festiwalach i trasach koncertowych. Występuje także w
Polsce – w marcu br. grał na festiwalu Jazz Jantar w zespole trębacza Petera Evansa „Being &
Becoming”, a w listopadzie wraz z The Schrimps zagra koncert w Sopocie, na scenie
Mamuszki 14.
Wróćmy jednak do wydawnictwa. Kierowany przez perkusistę kwartet wykonuje rytmiczną
muzykę improwizowaną, w której nic nie jest nazbyt oczywiste. Z przewidywalnych kwestii
pozostają: dynamika, melodyka i zespołowa improwizacja. Pozostałe elementy – brzmienie,
harmonia, rytm – podlegają nieustannym zmianom, raz pozostając bliżej free jazzu, chwilę
później muzyki konceptualnej czy postrockowej. Skład berlińskiego kwartetu z udziałem
dwóch saksofonistów – Asgera Nissena i Juliusa Gawlika – oraz basisty Felixa
Henkelhausena, nawiązuje do dokonań kwartetów Bloodcount Tima Berne’a i późniejszego
Endangered Blood - oba zespoły z udziałem Jima Blacka.
Nowojorskiego muzyka od samego początku (czyli lat 90. XX wieku) cechuje niepowtarzalna
gra na bębnach i wyjątkowe poczucie polirytmii, która nie kończy się na rytmie i czasie –
dotyczy też przestrzeni. Black gra gęsto, a kolorystycznymi akcentami kreuje muzyczną
przestrzeń. W równej mierze ważna jest dla niego historia jazzu, jak i najnowsze dokonania
muzyki elektronicznej. W dziedzinie kompozycji odnajdziemy na nowej płycie odniesienia do
muzyki etnicznej, ambientu i minimalistów. Wszystkie kompozycje są autorstwa Blacka.
Trzeba się do klimatu tej muzyki przyzwyczaić – albo się ją polubi, albo ... ? Mimo wszystko
ta płyta nie jest trudna w odbiorze, ale nie jest to też rozrywkowy jazz, wobec którego The
Schrimps pozostaje w zdecydowanej opozycji, odnosząc się do wszystkiego, co w muzyce
jest alternatywne. W jazzie będzie to muzyka Steve’a Colemana i Tima Berne’a, w muzyce
rockowej – King Crimson, Radiohead, Björk, Laurie Anderson, czy postrockowi muzycy z
Islandii, z którymi Jim tworzył formację AlasNoAxis.
Jim przytuli każdego, kto pragnie czuć dźwięki. Nie ma tu anarchii – liczy się wrażliwość i
jak w jazzie - trzeba poczuć tę muzykę, ale nie chodzi o klasyczny feeling, raczej o to, aby
widzieć dźwięki i słyszeć ich kolory, że się tak przewrotnie wyrażę. Jim Black jest jednym z
tych ważnych perkusistów – jak Paul Motian, Tony Williams czy Joey Baron – którzy nie
tylko są charakterystyczni jako instrumentaliści, ale także tworzą zespoły, aby nagrywać nową
muzykę XXI wieku i osiągać w niej kolejne poziomy kreatywności.

Asger Nissen – saksofon altowy
Julius Gawlik – saksofon tenorowy
Felix Henkelhausen – kontrabas
Jim Black – perkusja